7 października 2010

Dzisiaj rano

Dzisiaj rano poczułam mroźny oddech zimy. Na dłoniach. Na policzkach. Siwe szyby samochodu. Jeszcze nie białe ;) Srebrne liście w trawie. A chwilę później tysiące światelek skraplającej się rosy. Podobno w tym miesiącu ma u nas padać śnieg. Nie chcę w to uwierzyć. Jeszcze nie. Jeszcze chciałabym nacieszyć się jesienią. Tą kolorową. Ciepłą. A jednak, kiedy dzisiaj rano wyszłam z domu i zobaczyłam pierwsze tchnienie zimy, zachwyciłam się. Kilka kilometrów od naszego domu dzisiaj rano był biały cały las. Kusi mnie ogromnie, żeby do tego lasu się wybrać. Wcześnie rano. Kiedy dom jeszcze śpi, a słońce już wschodzi. Może w weekend się uda ;)
A dzisiaj życzę Wam jeszcze słońca, słońca i słońca!
Ciepłego, pogodnego, kolorowego dnia ;)

Od październik
Od październik
Od październik
Od październik
Od październik
Od październik
Od październik
Od październik

Te zdjęcia zostały zrobione dzisiaj rano w ciągu pięciu minut. W tym samym czasie w różnych miejscah było tak różne światło, tak różne kolory, tak różne temperatury. Niesamowite, prawda? Słońce jest czarodziejem ;)

18 komentarzy:

  1. Ewa, ja myślałam, że zachwyt nad Twoimi zdjęciami sięgnął już zenitu ... ach, jakże ja się mylę często. umieram z tego zachwytu normalnie! ach... ach... ach...

    Ps. usłyszałam dzisiaj, ze w listopadzie ma być już -30 stopni! To są chyba jakieś jaja normalnie! ja nie chcę! wyprowadzam się stąd! gdziekolwiek, gdzie temperatura nie spada poniżej 20 stopni! na plusie oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, ja Cię proszę:)) Od rana szczękam zębami, założyłam wełniany płaszcz, martwię się, że Chłopiec w adidasach, a nie w kozakach;)

    Zdjęcie wyborne:) Pamiętam Twoje zimowe słoneczne z poprzedniej zimy - z tej pewnie będą jeszcze piękniejsze:)))

    Taka wyżowa pogoda jest idealna do robienia zdjęć. Światło super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. I zapraszam na grzane wino:) Rety, jak mi zimno:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie...pogoda umie zaczarowac świat :) A ty czarujesz zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słońce - czarodziejem a Ty czarodziejką!
    Choć za zimnem nie przepadam (podobnie jak Delie), ale takie zdjęcia jak dziś pokazujesz są naprawdę COOL!!!
    :)
    E.

    PS. Pan ogrodnik z przedszkola powiedział, że zima przyjdzie 16 października! Ciekawe czy się sprawdzi ta baaaardzo optymistyczna prognoza?

    OdpowiedzUsuń
  6. Z wielką przyjemnością obdarowuję kwiatami: http://eteleport.blogspot.com/2010/10/sunshine-award-jupiiiiii-jeeeeejjjjjjj.html :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajrzałam tu pierwszy raz. Ścięło mnie. Zostaję na zawsze. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, złowróżbne te zdjęcia.
    Wieje chłodem z południa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale z drugiej strony nie mogę się doczekać tych ciepłych swetrów, szali i gorącego kakaa

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku, jak pięknie! Zachwycająco pięknie. Wizja mrozów mnie nie przeraziła przy tym pięknie :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Widze, ze do Was tez przyszly pierwsze przymrozki... :-) piekne te mrozy u Ciebie...

    Pozdrawiam cieplutko. M

    OdpowiedzUsuń
  12. zdjęcie liści - fantastyczne, do tego stopnia tak mi się dziś tutaj podoba, że - pal licho - niech ta zima już przyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe! I te momenty, ta możliwość złapania chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Magdaleno, dziękuję ;) Mam nadzieję, że te prognozy się nie sprawdzą. Czy ja mogę wyprowadzić się razem z Tobą? Chociaż z drugiej strony, taka zima to też fajny klimat do fotografowania ;) Więc jeśli już zostaniemy, to z aparatami w dłoniach. Co Ty na to?

    Delie, ja też dzisiaj byłam zaskoczona tą zmianą pogody. I zmianą porannych kolorów. I siwymi szybami samochodu, który w nowym miejscu nie stoi już w ciepłym garażu. Nawet nie chcę myśleć, co czeka mnie z nadejściem prawdziwej, śnieżnej, mroźnej zimy. Brrr. Muszę zaopatrzyć się w ciepłe rękawice i walonki ;)

    Anik, ja tylko łapię to, co mam za oknem. Na wyciągnięcie ręki. I cały czas mam nadzieję wybrać się trochę dalej niż do szkoły lub przedszkola, bo okolica piękna. I tylko ostatnio czasu brak.

    Enchocolatte, ja też nie przepadam za zimnem i mam nadzieję, że przedszkolny ogrodnik nie miał racji. Choć z drugiej strony, gdyby ta zima przyszła już w październiku, to może i wiosna nadeszłaby szybciej niż zwykle? Szukam dobrych stronw tej mroźniej sytuacji ;)

    Yenneferd, dziękuję pięknie za wyróżnienie ;) Kwiaty na koniec jesieni - fajnie!

    Dragonfly, jak miło, że zajrzałaś ;) Zapraszam na zawsze.

    Li, gorące kakao nawet nie przeszło mi przez myśl, ale to całkiem dobry sposób na ogrzanie ciała i ducha ;) A ciepłe wełniane szale, golfy, kaszmirowe swetry - lubię ogromnie.

    Yba, myślę że w mroźne, białe poranki będzie znacznie piękniej. I znacznie chłodniej niestety ;)

    Mamsan, to chyba pierwszy przymrozek. W każdym razie pierwszy złapany na gorącym uczybku. A raczej zimnym uczynku ;) Na szczęście dni są jeszcze ciepłe i słoneczne. Choć najbliższe prognozy już bardzo zimowe.

    eWo, też tak dzisiaj pomyślałam o zimie, kiedy zobaczyłam posrebrzane liście. Ale z drugiej strony, nie nacieszyłam się jeszcze jesienią. Więc może jednak za chwilę. W połowie listopada. Albo dopiero na święta?

    Cozerka, często w biegu, ale czasami udaje mi się złapać trochę codzienności.

    Dobrej nocy!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne liście, bardzo jesienne a już złapane przez szron. u mnie na wybrzeżu jeszcze nie zauważyłam szronu na autku, ale zimne porywy wiatru dają się we znaki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Elfii, u nas wiatr też zaczyna swoje szaleństwa i to jedyna rzecz, jakiej naprawdę nie lubię. Kiedy wieje, a ja muszę wyjść z domu. Przy kominku mogłabym słuchać jego szaleństw w nieskończoność ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne są Twoje zdjęcia...
    Można wiedzieć, jakim obiektywem je robisz?
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)