25 listopada 2010

Deszczowy Ludzik i pierwszy śnieg

Deszczowy Ludzik, którego dzisiaj rano dostałam do Młodszej Siostry w przedszkolu będzie mi się kojarzył z pożegnaniem jesieni. Deszczowy Pan na pożegnanie deszczowych dni i powitanie tej pierwszej, jeszcze delikatnej i nieśmiałej zimy. Zimy, która z nieba sypie lekkim, niemal przezroczystym puchem. Która topi się na czarnych chodnikach, ale zostaje chwilę dłużej na dachach domów i samochodów. Dzisiejszy poranek. Uśpiony dom i delikatne światło latarni za oknem. Białe dachy sąsiednich domów. Budzę Dzieci, które wyskakują z ciepłej pościeli i jeszcze ze snem pod powiekami biegną do okna sprawdzić, czy to się dzieje naprawdę. Małe zaspane buzie, na których maluje się ogrom szczęścia i niedowierzania jednocześnie. Jest! Jest śnieg. Młodsza Siostra mówi szeptem "Mamo patrz, okruszki śniegu!". A na półce stoi Deszczowy Pan, ze srebrną fajką w ustach ;)
Udanego dnia!

Od listopad
Od listopad
Od listopad

14 komentarzy:

  1. teraz mi zimno, a co dopiero będzie jak ten minus przyjdzie okropny?
    brr ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się nie mogę doczekać! Śnieg! Mróz! Ciało się wtedy tak wewnętrznie spina. Lubie to uczucie. I czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po cichutku miałam nadzieję, że ten pierwszy śnieg będzie u Ciebie dzisiaj:) Wygląda jak rozsypane szmaragdy! Cudo
    A ludzik przesłodki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od rana podziwiam piękne prace dzieci. ;) Ewo, zazdroszczę. Wiem, że muszę jeszcze chwileczkę poczekać, ale i dla mnie będą kiedyś takie przemiłe niespodzianki. A fajka w ustach Deszczowego Pana być musi. ;)
    Na śnieg czekamy. Może nasz Tato przywiezie go i dla nas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to jest, że mimo niechęci do zimy, mrozu i ciepłych ubrań, ten pierwszy śnieg ma w sobie coś takiego, że nie sposób się nie uśmiechnąć? Ja zimy nie lubię, ale nie mogę zaprzeczyć- pierwszy śnieg ma w sobie coś magicznego. Zapomnę o tym, kiedy już przybierze postać wielkich zasp utrudniających życie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo, sezon zimowy chyba musimy już uważać za rozpoczęty:)
    Zwłaszcza, że nie co dzień szmaragdy nam z nieba spadają...
    Trzymajcie się ciepło, C.

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie brak śniegu, posiadam za to długo utrzymujący się szron na ogrodowych roślinkach;-)
    Były kalosze w kałuży, piękny kot, a teraz deszczowy ludzik:-)Ilekroć na niego patrzę , to się uśmiecham. I te detale, asymetryczność, bardzo mi się podoba:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak szmaragdy... Masz rację, Delie!

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie tylko śnieg z deszczem
    i przyznam że mnie to cieszy- śnieg mi się kojarzy z mrozem i spóźniającymi się autobusami
    szczęśliwy kto ma własne autko...
    Pan z tulejki świetny- bardzo lubię wszelkie zabawki "z recyklingu"- zrobić "z kupionego" potrafi każdy.
    a takie "coś z niczego" to sztuka:)

    a tak po cichutku_ pamiętasz Ewo o zdjęciach?

    udanego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Magdaleno, jak przyjdzie mróz okropny, to świat stanie się cudownie biały ;)

    Li, coś w tym jest. Ja po długiej jesieni też już się cieszę na nadchodzącą zimę.

    Delie, rozsypane szmaragdy bardzo szybko zamieniły się siwą zupę, ale przez kilka chwil było rzeczywiście bajecznie. I ta dziecięca radość - do niezapomnienia!

    Ivi, dziecięce prace to chyba najpiękniejsze dzieła sztuki, jakie każda mama może podziwiać. trochę koślawe, niedokładne, nierówne, ale dla mamy zawsze mistrzostwo świata.

    Raincloud, magia pierwszego śniegu. Zachwyca niezmiennie, każdego roku, bez względu na wiek i miejsce.

    Cardoso, sezon zimowy otwarty! Czekam teraz na więcej bieli za oknem i srebrny szron na drzewach ;)

    Patrycjo, szron na ogrodowych roślinkach bywa piękniejszy niż pierwszy śnieg ;) Czekam na ten szron.

    Maggie, :)

    Mimi, pamiętam! Napiszę dzisiaj na @.

    Udanego popołudnia!
    Ależ ten dzień pędzi ;)

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  11. "kozacki" ten ludzik ((((:
    Pozdrawiam
    Pat

    OdpowiedzUsuń
  12. A jednak zima do Was tez przyszla...! na ostatnim zdjeciu platki wyglada jak posypane krysztalki cukru. Ludzik sympatyczny i taki pogodny... :-)

    Pozdrawiam. M

    OdpowiedzUsuń
  13. Lovely Home, kozacki ludzik ;) Podoba mi się!

    Mamsan, przyszła i jeśli prognozy się sprawdzą, zostanie na dobre. Czekam na sobotę i wielki śnieg.

    Dobrej nocy!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  14. Zima, zima, zima... :) Juz sie nie moge doczekac gdy w Polsce zadomowi sie na dobre a ty ją w kadry zaczarujesz :) A ja tutaj zajrzę sobie po cichutku i skradnę cos dla siebie... :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)