Bez specjalnych planów.
Zdecydowanie spokojny. Może nawet trochę leniwy.
Będę czytała swoje przewodniki i nie przewodniki.
Będę bawiła się z Dziećmi i przemeblowywała Ich pokoje ;)
Upieczemy coś słodkiego.
Obejrzymy jakiś zaległy przebój kinowy we dwoje.
Otworzymy butelkę czerwonego wina.
Pomaluję paznokcie.
Wezmę nieprzyzwoicie długą, gorącą kąpiel.
Kupię bukiet tulipanów.
Białych albo różowych.
I baleriny. Być może :)
A Wy macie już plany?
Dzisiaj potrzebuję czegoś lekkiego i wiosennego.
Po wczorajszym filmie, całym tym wypadkowo-chorobowym tygodniu i w odpowiedzi na siwą, mroźną aurę za oknem. Dlatego trochę różu. Przynajmniej na jakiś czas.
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Od Luty 2011 |
Przestańce rozmawiać, bo ja myślę.
O czym?
O niczym ;)
Innego dnia Dziewczynka przychodzi do mnie, przytula się i oznajmia:
Mi jest dzisiaj smutno.
Dlaczego?
Bo tak.
Czy coś się wydarzyło szczególnego?
Tak.
Co takiego?
Nie wiem.
...
Po prostu mnie przytul.
Macie tak czasami? Ja mam ;) Rozumiem Ją doskonale.
Weekendu bez smutków Wam życzę!
Ciekawego i uśmiechniętego :)
Wypowiedziałaś słowa o udanym weekendzie w złą dla mnie godzinę... mój mąż właśnie wyjechał pozostawiając mnie na pastwę samotności... :( cóż... trze ba będzie jakoś przeżyć... :)
OdpowiedzUsuńO tak... też tak czasami mam... że nie wiem dlaczego, ale jest mi smutno i zniknięcia w ciepłych ramionach potrzebuję.
OdpowiedzUsuńA te zdjęcia - cudowne, niezwykłe i takie lekkie... tego mi było trzeba :)
dziękuję Ewo!
Anuszko, a mi się marzy jeden taki samotny weekend. Tylko dla siebie :)
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie zdjęcia które pokazałaś. Chyba przez tę dłuugą zimę wracamy do ulubionych zdjęć z cieplejszych czasów:)
OdpowiedzUsuńWeekend w domu, leniwy. Tego mi trzeba. Dziś upiekliśmy muffiny i robimy nic. No, ja trochę pracuję:)
Urocze te dialogi z Dziewczynkami...
OdpowiedzUsuńHortensja cudo! W ogóle miło dziś tu - na różowo :-)
Zatem, Ewo, niech się wszystkie Twoje plany i marzenia na weekend spełnią i zrealizują! Co do jednego!
Amarantko, ja też tego potrzebowałam ;)
OdpowiedzUsuńDelie, ja też robię dzisiaj nic ;) Oprócz jabłkowniczka.
Maggie, nie jestem miłośniczką różu, ale dzisiaj poprostu musiałam!
Pozdrawiam!
Ewa
Wreszcie weekend ! :)
OdpowiedzUsuńBez większych planów, ale parę celów do zrealizowania jest :)
Marzy się spokój, jak ten róż w twoich pięknych zdjęciach, przygoda i uśmiech ! :)
No i koniecznie czary łabędź! ;)
Wspaniałe plany, Ewo!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego weekendu!
Udanego weekendu ;)
OdpowiedzUsuńTwoje plany bardzo mi sie podobaja, czesto i moje weekendy podobnie wygladaja. Ale ten dzisiaj rozpoczety weekend spedzimy:
a) na meczu pilki noznej (juz dzis wieczorem), gdzie moj Syn bedzie jednym z dzieci wprowadzajacych pilkarzy na murawe,
b) na jezdzie autem a potem locie samolotem do ojczyzny (to w sobote)
c) na przyjemnej i spokojnej niedzieli w rodzinnym kregu i rodzinnym miescie
Pozdrawiam Ewo i duzo slonca w ten weekend zycze ;)
miła oku odmiana. bardzo pozytywnie. przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńtakie rozmowy są bezcenne...
:)
miłego weekendu Ewo!
moje ulubione różowe tulipany! u mnie jak u Anuszki- weekend zapowiada się okropnie, czekam poniedziałku z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńoj przespałabym ten weekend, nawet kosztem kolejnych dób, które miałabym spędzić bez snu...
na szczęście to tylko jeden weekend
będzie i minie
Tobie dużo dobrego, niech weekend będzie taki, jaki chcesz by był;)
Piękny Twój róż... U mnie tulipany w kolorze... majtkowym;), i hiacynty jedne w takowym i jedne w intensywnie różowym - przepiękne...:)
OdpowiedzUsuńTeż sobie zaróżawiam świat, aby przyjemniej kończyła się ta zima:)
Ewo, zatem przyjemnego i szczęśliwego !
A u mnie Berlin na sobotę:)
Wiesz, pokazałaś mi za czym tęsknię, czyli... za wiosną.. Ech...
OdpowiedzUsuńPiękny róż!:) Też planuję spokojny weekend, przywoływanie wiosny, i małe co nieco:)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
O ja mam plany na weekend jak nigdy już od dawna ;o)
OdpowiedzUsuńSpotkanie ze znajomymi w sobotę, a w niedzielę będę znowu lać! ;OD
Piękne zdjęcia. Ja swoją hortensję (biało-niebieską) kupiłam zakochana w podobnych fotkach. Zobaczymy jak się będzie czuła po zimie ;o)
something tell me that spring is coming (here on your blog)!
OdpowiedzUsuńgreat, i love this pink series, the pictures are truly good and full of nature love :) and i like the front page photo too!
xx
Ja też po blisko 2 tygodniach w domu z chorymi dziećmi marzę o jakimś wyjściu. Choćby po tulipany, bo nie wspomnę już o balerinkach. Ewo jak broda Dziewczynki?
OdpowiedzUsuńSpokojnego weekendu.
Pozdrawiam Magda
Piękny RÓŻ, ciepły taki i wiosenny. I daję słowo, że pachnie.
OdpowiedzUsuńI piękne rozmowy. Też czasem mam jak Dziewczynka :)
Dobrego weekendu, niech się spełnią plany.
Bardzo lubię czytać Ewo, Twoje piątkowe wpisy, z Waszymi planami i życzeniami dla czytelników :).
OdpowiedzUsuńLubię potem w niedzielny wieczór pomyśleć, czy plany się spełniły i wyobrażam sobie te cudowne zdjęcia, które zamieścisz.
Tak więc :) pomyślności na ten weekend.
Serdeczności
:)
A u nas weekend zaczął się dzisiaj.W mojej obecnej "ojczyźnie-obczyźnie" tydzień pracy rozpoczyna się w niedzielę.
OdpowiedzUsuńMoże to dziwnie zabrzmi( mam tu słońce i lato), ale zazdroszczę Ci Ewo momentu,kiedy wiosna się będzie budzić a zima zasypiać.Uwielbiam ten czas!
Udanego weekendu!
Dobrze ze u ciebie tak wiosennie :) I radosnie :) I dialogi cudne - takie małe życiowe mądrości w tych małych słowach....
OdpowiedzUsuńU nas weekend imprezowy :) Niedzielne kinder-party...u nas ;)
Miłego weekendu! :)
Pieknie dzisiaj u Ciebie, te zdjecja takie lekkie, delikatne, wiosenne, dziekuje... a dialogi dzieci cudne... :-)
OdpowiedzUsuńSpokojnego, rodzinnego weekendu Wam zycze. M
nie lubie rozu... ale w kwiatach roz wyglada tak naturalnie,ze mozna sie zachwycic..milego weekendu!
OdpowiedzUsuńBeautiful...
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend.
kurcze jak ja tęsknię za tymi kolorami...nie mogę znieść już tego zimna...piękne zdjęcia, pozdrawiam Cię słonecznie, ewa
OdpowiedzUsuńpiękne to zdjęcie w nagłówku ... ach ... i jak wiosennie u Ciebie już!
OdpowiedzUsuńa moja Jagna to tak:
Jagna, wiesz co to sowa?
wiem.
CO?
Nie wiem
:) słodko
Ewo, jak u Ciebie jest cudownie, ciepło , miło i tak przytulnie. Uwielbiam Twoje zdjęcia -spojrzenie na świat i słowa lekko pisane ale takie bliskie
OdpowiedzUsuńSamego słońca na weekend życzę
...upiekłam jabłkowniczek wg Twojego przepisu, jest przepyszny i weekend od razu milszy
pozdrawiam
Ja tak czasem mam...
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie.. ja już chcę taką wiosnę! kolorową i kwiatową :)
Miłego weekendu!
i choice your blog as one of my fav, giving you a little award.
OdpowiedzUsuńplease check this on my page!
http://lmphotografic.blogspot.com/2011/02/inspiration-vix-liebster-blog.html
thanks!
Ewo bardzo dziękuję za te kolory i światło!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj wybrałam się na pożegnalny spacer - niestety niebo zasłane ciemnymi chmurami i okropnie jesiennie się zrobiło...
Mam nadzieję, że weekend spędziłaś właśnie tak, jak chciałaś!
:)
bardzo ładne obrazki. na ostatnim ładnie wyglądają kropelki wody.
OdpowiedzUsuń