Nowa ja ;)
Nie poznała mnie Młodsza Siostra w przedszkolu ani Chłopiec, kiedy wróciłam do domu. W szkole jeden z kolegów Starszej Siostry na mój widok zawołał
O, nowa fryzurka! Tak jest lepiej.
Siedmiolatek był zdecydowanie na tak. M podziela jego zdanie ;) Lubię zmiany. Potrzebowałam tego bardziej niż myślałam.
I coś specjalnego z okazji Dnia Mężczyzny, który podobno przypada właśnie dzisiaj. Wiedziałyście o tym? Spontanicznie, na szybko i egzotycznie. Tak jak lubimy najbardziej. Dla Niego.
Za oknem wielki powrót zimy, śnieżny, mroźny i chmurny. W takie wieczory dobra książka nabiera szczególnego znaczenia. Lubię te chwile, kiedy już prawie noc, dom śpi, a moja nocna lampka nie gaśnie. Zazwyczaj z częścią mojej garderoby, zawieszonej przez Młodszą Siostrę, aby było ciemno i jasno jednocześnie ;) Półmrok po zmroku w naszej sypialni. Dzisiaj trochę o modzie i klasycznej setce, która powinna znaleźć się w mojej szafie. Jutro powrót do Sławińskiej, za to w weekend wielka przerwa od wszystkiego i coś zupełnie niezwiązanego z naszym wyjazdem. Może trochę fotografii? Zobaczymy.
A dzisiaj już dobranoc!
Ciekawa jestem, z jaką fryzurą obudzę się jutro rano. Zazwyczaj jest to coś zupełnie innego od salonowej wizji fryzjera, z jaką opuszczam salon.
Super autoportret i nowa fryzura super. Ja tez zawsze sie boje, ze po umyciu wlosow ich nie ogarne w tej samej formie :-)
OdpowiedzUsuńEwo! Uwielbiam takie zmiany - właśnie do takiej "na krótko" się szykuję i już nie mogę doczekać tego cięcia! Wspaniałe jest to uczucie "nowego ja". Ostatnio mój Synek też mnie nie rozpoznał - jak będzie teraz...?
OdpowiedzUsuńPięknie nam się pokazałaś!
Pozdrawiam ciepło:)
Piękna zmiana:) zazdroszczę Ci Ewo odwagi:) mimo, że chciałabym to nie mam odwagi sciąć...boję się i już:)spokojnej nocy!
OdpowiedzUsuńEwunia? Czy to ta ala Ma.Mo? Mnie się widzi. Obgadana przez telefon brzmiała ciut nierealnie, na zdjęciu jest ok. A co ty tak to oko marszczysz, hę?
OdpowiedzUsuńwidac tylko kawaleczek :) ale jest pieknie! bardzo mi sie podobaja takie krotkie fryzury..jako wlascicielka burzy nieokielznanych lokow...czesto marzy mi sie taki wspanialy porzadek na glowie :)
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńWow Ewo, jak zmysłowo:) I w końcu widać Cię troszkę:)Bardzo mi się podoba nowa fryzura, fajne są takie zmiany, odświeżające, energetyczne;) Ja kiedyś też się na takie krótkie cięcie odważyłam;)
OdpowiedzUsuńDla mnie super...! co prawda nie wiem z czym mam porownywac ale prezentuje sie bardzo dobrze i jak milo, ze moge Cie w ogole zobaczyc... :-)
OdpowiedzUsuńDo milego... M
świetna zmiana- nie wiem jak było przed ale podoba mi się bardzo!:))
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się również zdjęcie z koszulką na lampce- jest takie..sexy;)
miłych snów!
J.
od 10 minut próbuję sobie przypomnieć jakie miałaś wczesniej:)
OdpowiedzUsuńuff, juz wiem.
to jest bardzo twarzowa fryzura:)
Bardzo mi się podoba! Lubię takie fryzury. Wyglądasz ślicznie (z tego co widzę w zaprezentowanym fragmencie) :)
OdpowiedzUsuńU mnie takie drastyczne zmiany fryzury zawsze wiązały się ze zmianami w życiu. Kobieta podobno tak ma. Nowa fryzura to zawsze coś więcej niż tylko nowa fryzura.
Dobrej nocy!
b.
Krótkie włosy są mega kobiece :)
OdpowiedzUsuńWiem co piszę Ewo :)
I wyglądasz barrrrdzo zmysłowo!
Ładnie, bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńŻyczę żebyś obudziła się z jeszcze lepszą fryzurą niż kładłaś się spać (choć czy to możliwe żeby była jeszcze lepsza?).
Dobranoc!
zmysłowo... sama wiem jak krótka fryzura odświeża...nie tylko wygląd:) całe życie miałam włosy do pasa, gdy jakiś czas temu odważyłam się na drastyczne ścięcie czułam jakby moja głowa ważyła z 10 kg mniej:) to fantastyczna zmiana na wiosnę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!:-) Taka fryzura to moja ulubiona. I życzę, żeby dziś też było dobrze:)
OdpowiedzUsuńPS Niestety moje włosy mają swoje zdanie na każdy temat:)
Zawsze z wiosną lubię zmiany, wszelakie:-)!!!
OdpowiedzUsuńja chcę zobaczyć na żywo ! koniecznie musimy się zobaczyć po Waszym powrocie zza oceanu :)
OdpowiedzUsuńFryzurka wygląda na fantastyczną! :))
OdpowiedzUsuńpiękne, fachowe cięcie i śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńWidać nawet w tym małym kadrze. Super grzywka!
Ewo, wyglądasz pięknie. Nie wiem dlaczego zawsze wyobrażałam sobie Ciebie jako blondynkę.
OdpowiedzUsuńEwo, nie wiem jak wyglądałaś wcześniej, ale tak jest ładnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój blog!
Do twarzy Ci w tym krótkim cięciu! Jakoś tak od razu na głowie lżej, prawda? Miłego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię poznać Ewo- chociaż częściowo ;))
OdpowiedzUsuńJa też byłam pewna, żeś blondynka :)
OdpowiedzUsuńFryzura na Nanę :)
I jakie masz brwi ładne, tzn. brew :)
Fajnie że zmiana udana :) Z nowa fryzura to już tylko mały krok do wiosny! ;)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Kapitalna fryzura! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie. Podziwiam, zazdroszczę. A ja właśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam. Tylko z dłuższymi włosami...;))
OdpowiedzUsuńbrak mi odwagi na tak ostre cięcie :) na razie tylko radykalnie zmieniłam kolor, może kiedyś pokażę ale pewnie Wy będziecie wtedy w NY ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna fryzurka Ewo, miłego weekendu :)
Świetna fryzura. Kilka razy i u mnie gościła :)
OdpowiedzUsuńTajemnicza fryzurka, tajemnicza dama... Zmiany są potrzebne! Uważam, że wyzwalają nową energię :) Podziwiam odwagę na krótkie cięcie. U mnie zawsze długo :) Wiosny w sercu i na głowie ;)
OdpowiedzUsuńMi również brak odwagi, czego chwilami żałuję. Na przykład kiedy widzę jak Ci ładnie ;).
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten moment dnia z książką w rękach.
A limonka wygląda jak serduszko.
Ja o Dniu Mężczyzny dowiedziałam się właśnie 10 marca ;).
Miłego.
P.s. I jak poranek z nową fryzurą ?
fryzurka choć widziana we fragmencie wydaje się być całkiem, całkiem - ponawiam pytanie Holgi - jak poranek ??
OdpowiedzUsuńwiosna idzie/przyszła więc chyba będzie szturm na salony piękności, ja miałam mieć swoje 5 minut w piątek ale mi się fryzjerka rozchorowała więc czekam do wtorku! miłej niedzieli :)
Bardzo lubię takie fryzurki. ja miałam podobną fryzurę dwa lata temu. tylko z jaśniejszymi włosami. i choć wszyscy ją i mnie w niej chwalili nie czułam się w niej dobrze. i obiecałam sobie, że nigdy już tak krótko nie obetnę włosów. a teraz znów mnie ciągnie... ;) o Dniu Mężczyzny wiedziałam, ale dowiedziałam się także, że mężczyźni świętują trzy razy w roku. Jeszcze we wrześniu i jeszcze 19 listopada. toż to jawna dyskryminacja ;))))
OdpowiedzUsuńMiłego niedzielnego popołudnia i wieczoru.
Ucho od śledzia, dziękuję ;) Po pierwszym i po drugim myciu ogarnięte lepiej niż się spodziewałam!
OdpowiedzUsuńAnno-Mario, potrzebowałam tego uczucia bardzo! Jest dobrze ;)
Agnieszko, też się bałam i długo we mnie ta decyzja dojrzewała.
Polala, MaMo w moim wydaniu ;) Też nie miałam pewności. Oko marszczę, bo ostrość łapię ;)
Qoopko, a mi się zawsze marzyła burza niesfornych loków, z którymi nic nie musiałabym robić. Szczęściara z Ciebie!
Maggie ;)
Patrycjo, właśnie uświadomiłam sobie, że nigdy nie było mnie tak naprawdę na blogu ;) Myślę, że po NY to się zmieni.
Mamsan, było zdecydowanie dłużej, choć kolor bez zmian.
Dotblogg, sexy powiadasz? Zapamiętam ;) Mnie się chyba jednak już zawsze będzie kojarzyło z usypianiem Dzieci w naszym małżeńskim łóżku ;)I zasypianiem z nimi.
Nana, dziękuję ;) Chodzą słuchy, że obcięłam się na Nanę. Co Ty na to? Już wkrótce będziemy mogły to porównać. Cieszę się ogromnie ;))))
The Backstage, mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Potraktowałam to jako początek wszelkich zmian, które od dawna czekały na swój czas. Chyba właśnie taki nadszedł ;)
Polko, najbardziej chyba bałam się właśnie, że ta fryzura będzie mało kobieca. Jakże się myliłam ;)
Ybo, na pewno nie było gorzej ;) A to już bardzo dobrze!
Klaus, na wiosnę właśnie czekałam. Z tą zmianą i z wieloma innymi. Na głowie lżej, a włosów jakby przybyło. Fajna sprawa :)
Delie, dziękuję!
OdpowiedzUsuńMajaizgraja, zmiany, diety i postanowienia ;) Wisna nadchodzi!
Asiu, koniecznie!
Anamarko, dziękuję!
Mimi, kolor mój własny ;)
JokoBiju, byłam blondynką raz jeden w życiu. Przez dwa miesiące. W tym czasie zrobiłam prawo jazdy i niestety pojawiło się w nim moje zdjęcie blond. Kilka lat później zostałam zatrzymana przez policję za przekroczenie prędkości. Policjant zabrał dokumenty, popatrzył na mnie, potem na zdjęcie i oznajmił "Puszczę panią bez mandatu, jeśli obieca mi pani, że już nigdy przefarbuje włosów na blond". Obiecałam ;)
Owieca, witam i dziękuję!
Enchocolatte, leżej i inaczej. Lubię zmiany ;)
Anonimowy ;)))
Ula, Nana chyba ma dłuższe włosy, ale wkrótce się przekonam ;) Brew po Mamie.
Anik, czekam na wiosnę!
Dragonfly ;)
Aga, bo tak właśnie było. Tylko długość się zmieniła.
eWo, czekam ;) Mam nadzieję, że będę Was z NY czasami podglądała.
Magdo, myślę, że u mnie zostanie na dłużej.
Estera, jak mawia mój M, włosy odrosną. Dlatego się odważyłam.
Holga, też zobaczyłam limonkowe serce ;) Poranek lepszy niż się spodziewałam.
Elfii, udanego wtorku zatem!
Kemotko, 30 września świętują Chłopcy, a o listopadzie nie wiedziałam. 10 marca trochę naciągany, ale miło było zjeść wspólnie kolację ;)
Pozdrawiam!
Ewa
ojej to nie tylko ja w ostatniej chwili zorientowałam się, że jest dzień mężczyzny?:) a myślałam, że to tylko ze mnie taka gapa:)
OdpowiedzUsuńa nowe włosy na wiosnę to zawsze dobry pomysł - mnie też coraz bardziej kusi!