10 marca 2011

Nowa ja ;)

Od Marzec 2011
Nie poznała mnie Młodsza Siostra w przedszkolu ani Chłopiec, kiedy wróciłam do domu. W szkole jeden z kolegów Starszej Siostry na mój widok zawołał
O, nowa fryzurka! Tak jest lepiej.
Siedmiolatek był zdecydowanie na tak. M podziela jego zdanie ;) Lubię zmiany. Potrzebowałam tego bardziej niż myślałam.

I coś specjalnego z okazji Dnia Mężczyzny, który podobno przypada właśnie dzisiaj. Wiedziałyście o tym? Spontanicznie, na szybko i egzotycznie. Tak jak lubimy najbardziej. Dla Niego.

Od Marzec 2011
Za oknem wielki powrót zimy, śnieżny, mroźny i chmurny. W takie wieczory dobra książka nabiera szczególnego znaczenia. Lubię te chwile, kiedy już prawie noc, dom śpi, a moja nocna lampka nie gaśnie. Zazwyczaj z częścią mojej garderoby, zawieszonej przez Młodszą Siostrę, aby było ciemno i jasno jednocześnie ;) Półmrok po zmroku w naszej sypialni. Dzisiaj trochę o modzie i klasycznej setce, która powinna znaleźć się w mojej szafie. Jutro powrót do Sławińskiej, za to w weekend wielka przerwa od wszystkiego i coś zupełnie niezwiązanego z naszym wyjazdem. Może trochę fotografii? Zobaczymy.

Od Marzec 2011
A dzisiaj już dobranoc!
Ciekawa jestem, z jaką fryzurą obudzę się jutro rano. Zazwyczaj jest to coś zupełnie innego od salonowej wizji fryzjera, z jaką opuszczam salon.

36 komentarzy:

  1. Super autoportret i nowa fryzura super. Ja tez zawsze sie boje, ze po umyciu wlosow ich nie ogarne w tej samej formie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo! Uwielbiam takie zmiany - właśnie do takiej "na krótko" się szykuję i już nie mogę doczekać tego cięcia! Wspaniałe jest to uczucie "nowego ja". Ostatnio mój Synek też mnie nie rozpoznał - jak będzie teraz...?
    Pięknie nam się pokazałaś!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zmiana:) zazdroszczę Ci Ewo odwagi:) mimo, że chciałabym to nie mam odwagi sciąć...boję się i już:)spokojnej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewunia? Czy to ta ala Ma.Mo? Mnie się widzi. Obgadana przez telefon brzmiała ciut nierealnie, na zdjęciu jest ok. A co ty tak to oko marszczysz, hę?

    OdpowiedzUsuń
  5. widac tylko kawaleczek :) ale jest pieknie! bardzo mi sie podobaja takie krotkie fryzury..jako wlascicielka burzy nieokielznanych lokow...czesto marzy mi sie taki wspanialy porzadek na glowie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow Ewo, jak zmysłowo:) I w końcu widać Cię troszkę:)Bardzo mi się podoba nowa fryzura, fajne są takie zmiany, odświeżające, energetyczne;) Ja kiedyś też się na takie krótkie cięcie odważyłam;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie super...! co prawda nie wiem z czym mam porownywac ale prezentuje sie bardzo dobrze i jak milo, ze moge Cie w ogole zobaczyc... :-)

    Do milego... M

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna zmiana- nie wiem jak było przed ale podoba mi się bardzo!:))
    bardzo podoba mi się również zdjęcie z koszulką na lampce- jest takie..sexy;)
    miłych snów!
    J.

    OdpowiedzUsuń
  9. od 10 minut próbuję sobie przypomnieć jakie miałaś wczesniej:)
    uff, juz wiem.
    to jest bardzo twarzowa fryzura:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba! Lubię takie fryzury. Wyglądasz ślicznie (z tego co widzę w zaprezentowanym fragmencie) :)
    U mnie takie drastyczne zmiany fryzury zawsze wiązały się ze zmianami w życiu. Kobieta podobno tak ma. Nowa fryzura to zawsze coś więcej niż tylko nowa fryzura.
    Dobrej nocy!
    b.

    OdpowiedzUsuń
  11. Krótkie włosy są mega kobiece :)
    Wiem co piszę Ewo :)
    I wyglądasz barrrrdzo zmysłowo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie, bardzo ładnie.
    Życzę żebyś obudziła się z jeszcze lepszą fryzurą niż kładłaś się spać (choć czy to możliwe żeby była jeszcze lepsza?).
    Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
  13. zmysłowo... sama wiem jak krótka fryzura odświeża...nie tylko wygląd:) całe życie miałam włosy do pasa, gdy jakiś czas temu odważyłam się na drastyczne ścięcie czułam jakby moja głowa ważyła z 10 kg mniej:) to fantastyczna zmiana na wiosnę:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wyglądasz!:-) Taka fryzura to moja ulubiona. I życzę, żeby dziś też było dobrze:)
    PS Niestety moje włosy mają swoje zdanie na każdy temat:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze z wiosną lubię zmiany, wszelakie:-)!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. ja chcę zobaczyć na żywo ! koniecznie musimy się zobaczyć po Waszym powrocie zza oceanu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fryzurka wygląda na fantastyczną! :))

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne, fachowe cięcie i śliczny kolor.
    Widać nawet w tym małym kadrze. Super grzywka!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ewo, wyglądasz pięknie. Nie wiem dlaczego zawsze wyobrażałam sobie Ciebie jako blondynkę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ewo, nie wiem jak wyglądałaś wcześniej, ale tak jest ładnie :)
    Bardzo mi się podoba Twój blog!

    OdpowiedzUsuń
  21. Do twarzy Ci w tym krótkim cięciu! Jakoś tak od razu na głowie lżej, prawda? Miłego weekendu! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miło Cię poznać Ewo- chociaż częściowo ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja też byłam pewna, żeś blondynka :)
    Fryzura na Nanę :)

    I jakie masz brwi ładne, tzn. brew :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajnie że zmiana udana :) Z nowa fryzura to już tylko mały krok do wiosny! ;)
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne zdjęcie. Podziwiam, zazdroszczę. A ja właśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam. Tylko z dłuższymi włosami...;))

    OdpowiedzUsuń
  26. brak mi odwagi na tak ostre cięcie :) na razie tylko radykalnie zmieniłam kolor, może kiedyś pokażę ale pewnie Wy będziecie wtedy w NY ;)

    Fantastyczna fryzurka Ewo, miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna fryzura. Kilka razy i u mnie gościła :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Tajemnicza fryzurka, tajemnicza dama... Zmiany są potrzebne! Uważam, że wyzwalają nową energię :) Podziwiam odwagę na krótkie cięcie. U mnie zawsze długo :) Wiosny w sercu i na głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mi również brak odwagi, czego chwilami żałuję. Na przykład kiedy widzę jak Ci ładnie ;).
    Też lubię ten moment dnia z książką w rękach.
    A limonka wygląda jak serduszko.

    Ja o Dniu Mężczyzny dowiedziałam się właśnie 10 marca ;).

    Miłego.
    P.s. I jak poranek z nową fryzurą ?

    OdpowiedzUsuń
  30. fryzurka choć widziana we fragmencie wydaje się być całkiem, całkiem - ponawiam pytanie Holgi - jak poranek ??
    wiosna idzie/przyszła więc chyba będzie szturm na salony piękności, ja miałam mieć swoje 5 minut w piątek ale mi się fryzjerka rozchorowała więc czekam do wtorku! miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię takie fryzurki. ja miałam podobną fryzurę dwa lata temu. tylko z jaśniejszymi włosami. i choć wszyscy ją i mnie w niej chwalili nie czułam się w niej dobrze. i obiecałam sobie, że nigdy już tak krótko nie obetnę włosów. a teraz znów mnie ciągnie... ;) o Dniu Mężczyzny wiedziałam, ale dowiedziałam się także, że mężczyźni świętują trzy razy w roku. Jeszcze we wrześniu i jeszcze 19 listopada. toż to jawna dyskryminacja ;))))
    Miłego niedzielnego popołudnia i wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ucho od śledzia, dziękuję ;) Po pierwszym i po drugim myciu ogarnięte lepiej niż się spodziewałam!

    Anno-Mario, potrzebowałam tego uczucia bardzo! Jest dobrze ;)

    Agnieszko, też się bałam i długo we mnie ta decyzja dojrzewała.

    Polala, MaMo w moim wydaniu ;) Też nie miałam pewności. Oko marszczę, bo ostrość łapię ;)

    Qoopko, a mi się zawsze marzyła burza niesfornych loków, z którymi nic nie musiałabym robić. Szczęściara z Ciebie!

    Maggie ;)

    Patrycjo, właśnie uświadomiłam sobie, że nigdy nie było mnie tak naprawdę na blogu ;) Myślę, że po NY to się zmieni.

    Mamsan, było zdecydowanie dłużej, choć kolor bez zmian.

    Dotblogg, sexy powiadasz? Zapamiętam ;) Mnie się chyba jednak już zawsze będzie kojarzyło z usypianiem Dzieci w naszym małżeńskim łóżku ;)I zasypianiem z nimi.

    Nana, dziękuję ;) Chodzą słuchy, że obcięłam się na Nanę. Co Ty na to? Już wkrótce będziemy mogły to porównać. Cieszę się ogromnie ;))))

    The Backstage, mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Potraktowałam to jako początek wszelkich zmian, które od dawna czekały na swój czas. Chyba właśnie taki nadszedł ;)

    Polko, najbardziej chyba bałam się właśnie, że ta fryzura będzie mało kobieca. Jakże się myliłam ;)

    Ybo, na pewno nie było gorzej ;) A to już bardzo dobrze!

    Klaus, na wiosnę właśnie czekałam. Z tą zmianą i z wieloma innymi. Na głowie lżej, a włosów jakby przybyło. Fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Delie, dziękuję!

    Majaizgraja, zmiany, diety i postanowienia ;) Wisna nadchodzi!

    Asiu, koniecznie!

    Anamarko, dziękuję!

    Mimi, kolor mój własny ;)

    JokoBiju, byłam blondynką raz jeden w życiu. Przez dwa miesiące. W tym czasie zrobiłam prawo jazdy i niestety pojawiło się w nim moje zdjęcie blond. Kilka lat później zostałam zatrzymana przez policję za przekroczenie prędkości. Policjant zabrał dokumenty, popatrzył na mnie, potem na zdjęcie i oznajmił "Puszczę panią bez mandatu, jeśli obieca mi pani, że już nigdy przefarbuje włosów na blond". Obiecałam ;)

    Owieca, witam i dziękuję!

    Enchocolatte, leżej i inaczej. Lubię zmiany ;)

    Anonimowy ;)))

    Ula, Nana chyba ma dłuższe włosy, ale wkrótce się przekonam ;) Brew po Mamie.

    Anik, czekam na wiosnę!

    Dragonfly ;)

    Aga, bo tak właśnie było. Tylko długość się zmieniła.

    eWo, czekam ;) Mam nadzieję, że będę Was z NY czasami podglądała.

    Magdo, myślę, że u mnie zostanie na dłużej.

    Estera, jak mawia mój M, włosy odrosną. Dlatego się odważyłam.

    Holga, też zobaczyłam limonkowe serce ;) Poranek lepszy niż się spodziewałam.

    Elfii, udanego wtorku zatem!

    Kemotko, 30 września świętują Chłopcy, a o listopadzie nie wiedziałam. 10 marca trochę naciągany, ale miło było zjeść wspólnie kolację ;)

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  34. ojej to nie tylko ja w ostatniej chwili zorientowałam się, że jest dzień mężczyzny?:) a myślałam, że to tylko ze mnie taka gapa:)
    a nowe włosy na wiosnę to zawsze dobry pomysł - mnie też coraz bardziej kusi!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)