Dwa wianki i dwie białe sukienki.
Piękny, długi dzień spędzony w gronie Przyjaciół.
Dwie Siostry i Ich święto.
Tak było tydzień temu.
I pyszna kawa! Moja ulubiona. Dla takiej kawy jestem gotowa kupić ekspres już dzisiaj :) Albo pojechać na drugi koniec Polski, aby wypić ją na tarasie z Przyjaciółką. Brzmi jeszcze lepiej, prawda?
Zatem udanego wtorku. Z ulubioną kawą na początek dnia :) Wolicie dużą latte czy może małą czarną? Ja zdecydowanie dużą, białą, koniecznie z cukrem! I z puszystą pianką. Ależ się rozmarzyłam.
Zdecydowanie wolę latte z pianką i kawowym serduszkiem na piance ;) kiedyś jak będę miała więcej czasu to postaram się znaleźć to latte w zbiorze moich zdjęć i pokażę na moim blogu , ale ten czas chyba dopiero znajdę pod koniec wakacji albo jesienią:)
OdpowiedzUsuńWianki miały cudne... i pewnie Piękny Czas... Zdjęcia delikatne i zwiewne przez tę sukienkę:)
OdpowiedzUsuńA ja tę kawę robię sobie co dzień...:)z fioletowego ekspresu...od roku...:)i niezmiennie na każdą mam wielka ochotę:)
I wolę tę bez cukru...ale rano;), bo teraz spać i piękne sny śnić! Pa!
kwintesencja dziewczęcości;)
OdpowiedzUsuńjak dobrze że w Takim dniu są i Takie dziewczęta.
cudowne te wianki i cudowny dzien...
OdpowiedzUsuńja kawe z mlekiem,bez cukru!!! koniecznie w pieknej filizance;) rano,w kuchni przy stole,kiedy jeszcze wszyscy spia...milego wtorku:)
Zdjęcie sukienki mnie rozbroiło:)) świetne jest!!
OdpowiedzUsuńKawa to co dzienny rytuał, zawsze z sojowym, czasem z pianką w rozmiarach XL i bez cukru:)) Będąc baristką, swego czasu robiłam najlepsze cappuccino w mieście heh...cytuję swoich klientów oczywiście:)))
Pozdrawiam
Fajnie pokazana komunia-radośnie:) Nas czeka takie wydarzenie za 2 tygodnie z rodzinie.
OdpowiedzUsuńLatte. Zdecydowanie. Z odrobiną cukru.
To piszę pijąc herbatę z cytryną:)
ja tez taka kawę lubię i chcę! na tarasie z przyjaciółką? Wczesnym rankiem albo np późnym popołudniem, tudzież wieczorem, przy zachodzącym słońcu ... ech. I ja się rozmarzyłam teraz ... mmmmm ...
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo subtelne zdjęcia. Przywołują bardzo piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńja typ herbaciany :) A jesli już kawę to duże latte zdecydowanie :) Słodkie i z pianką :)
OdpowiedzUsuńPiękne wianki, subtelne i delikatne. Kawa - lubię obie wersje, choć częściej piję czarną, mając nadzieję, że szybciej stawia na nogi.
OdpowiedzUsuńJa stawiam na Przyjaciółkę zamiast Ekspresu :P
OdpowiedzUsuńI wolę kawę białą jednak bez cukru :) gorzka kawa z czymś słodkim np ciasteczkiem :)
Na tej zasadzie :)
Dziękuję za miłe słowa powitania :)
Piekne wianki i sukienka.
OdpowiedzUsuńDla mnie duza biala kawa do porannej lektury ;-)
Udanego wtorku.
Zdecydowanie latte, najlepiej z brązowym cukrem, bo co jak co ale kawa dla mnie musi być słodka - ale bez przesady ;) ekspres polecam jak najbardziej! kupiliśmy sobie kiedyś z mężem na gwiazdkę - uwielbiam zapach kawy w domu :)
OdpowiedzUsuńeWa, kawowe serduszko na piance - czekam na zdjęcie!
OdpowiedzUsuńEwelajna, fioletowy ekspres? Brzmi ciekawie ;) A taka kawa codziennie - marzenie!
Nalow, proste jest piękne, a w dzisiejszych czasach niezwykle rzadkie.
Emocja, zmobilizowałaś mnie do kawy o wschodzie słońca. Obiecałam sobie taką jutro. Mam nadzieję, że wstanę ;)
Eva, najlepsze cappuccino w mieście - czy istnieje jakiś przepis na doskonałą kawę?
Delie, życzę Wam równie pięknego dnia za dwa tygodnie. I czekam na relacje ;)
p.s. Ja też dzisiaj zaczęłam dzień od herbaty z cytryną.
Magdalena, kawa z widokiem na zachód słońca to moje marzenie do spełnienia. Trzymaj kciuki!
Only Beautiful Things, subtelność ;) Piękna, prawda?
Anik, :)
Margaretka3, mnie budzi już sam zapach kawy!
Mała Mi, gdybym mogła wybierać, nawet bym się nie zastanawiała ;) Ale gdybym mogła mieć jedno i drugie, nie odmówiłabym. Miło Cię widzieć!
Ucho od śledzia, nigdy nie zaczynam dnia od lektury. A szkoda. Może, jak Dzieci podrosną. Taras z widokiem na wschodzące słońce, uśpiony jeszcze dom, latte i ulubiona książka. Bajka!
Gosia Myślicka, brązowy cukier lubię najbardziej ;) A pomysł na "ekspresowy" prezent z okazji rocznicy ślubu podoba mi się bardzo. Tym bardziej, że to już za chwilę!
Pozdrawiam,
Ewa
widziałam już te cudne wianuszki na blogu wiec wiem czyja ta komunia:)
OdpowiedzUsuńpiekne!!!
dobra kawa na tarasie z przyjaciółka - bezcenne , zwłaszcza gdy w powietrzu unosi sie jeszcze zapach majowego deszczyku :)
Rano latte albo cappuccino. Czasem z cukrem, ale częściej bez.
OdpowiedzUsuńPotem już tylko herbaty, za to w dużej ilości, najlepiej w dużym dzbanku, żeby nie trzeba było ciągle chodzić i dorabiać.
A wieczorem espresso w kawiarni koło domu, przy czym wodę z równie małej filiżanki tradycyjnie wypija Michaś.
Piękne zdjęcia zrobiłaś, takie minimalistyczne.
O tak. Duża, biała, słodka i z pianką. Taką wolę ;).
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się zdjęcia. I wianki. I groszki.
Przepiękne te wianuszki :) Takie naturalne i delikatne....
OdpowiedzUsuńDZIEWCZYNY nie macie pojęcia jakie cudne zdjęcia Ewa zrobiła na komunii!!!
OdpowiedzUsuńJestem nimi zachwycona!!!
Ewunia bardzo, bardzo Ci dziękuję. A kawę wypiłaś nie jedną tylko dwie i pożarłaś dwie kromki mojego cennego chlebka. Nie wymawiam. Boże broń :-)
Cacaovo, piękna była ta komunia ;) I piękne małe Bohaterki. A deszcz nas zaskoczył, kiedy już wsiadaliśmy do samochodu. Na drogę.
OdpowiedzUsuńMałgorzata, wieczorne espresso - jesteś niesamowita!
Holga, duża, biała, słodka, z pianką. Możemy zamawiać!
Agawphotography, :)
Polala, dziękuję ;) Miałam cudne modelki. To był naprawdę wyjątkowy dzień!
Pozdrawiam,
Ewa
ewuś - kawa tylko latte mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmniam
OdpowiedzUsuńale przyznam się szczerze że z przyjaciółką mogę nawet wypić lurę i będę mówić że pyyyyyyyyycha - bo wypita z nia :)
zdjęcia przecudne suptelne delikatne wspaniałe
a wianki ... lubię mirtowe = moja dziewczynka miała jako jedyna na swojej komunii spośród wszystkich dziewczynek - twoje wianki przepiekne
mam synka to na jego komunie mu nie założe ale jak bym miała córeczke to właśni taki wianek jak twój .............
pozdrawiam serdecznie
Mika-monika, to nie moje Dziewczyny były bohaterkami tego dnia ;) Ale w przyszłym roku Starsza Siostra założy swój wianek. Myślę, że równie skromny.
OdpowiedzUsuń