Nowy pies Starszej Siostry jest fioletowo-czerwony, ma miękki, turkusowy nos i oczy z guzików. Jak dla mnie fantastyczny :) Podoba się Wam? Dziewczynka uszyła go zupełnie sama (Sic!). Ja tylko robiłam supełki i zdjęcia ;)
Zaskakująco szybko oswoiła panią igłę :) Nawlec nitkę? Żaden problem! Czerwony naparstek? Bardzo proszę ;)
I efekt końcowy - ta dam!
Młodsza Siostra dzisiaj ma drugą lekcję fortepianu. Pierwsza była opowiadaniem o muzyce, dźwiękach i samym instrumencie. Ach, jak Ona chciałaby mieć TAKI instrument! Ogromny, czarny, błyszczący... Póki co jednak nie mamy ani fortepianu ani nawet pianina, czekamy na rozwój wydarzeń i rysujemy dźwięki. Zadanie domowe ;) Wysokie i niskie. Grube i chude. Głośne i ciche. Te niskie, grube są podobno głośne. Według Dziewczynki. Wysokie i chude, ciche. Te pierwsze groźne i można się ich wystraszyć, te drugie miłe i dobre ;)
Świat dźwięków według Dziewczynki. W kilku kreskach.
Niskie, średnie (o tych zapomniałam zupełnie!) i wysokie.
Głośne, średnie i ciche.
Grube i chude ;)
Mamo, ja nie chcę dorosnąć!
Dlaczego?
Bo chcę być zawsze z Tobą.
Ja też chciałabym czasami zatrzymać czas.
Chłopiec i Młodsza Siostra przyglądają się dłoniom pewnej pani w moim (!) wieku. W pewnym momencie Chłopiec oznajmia zdziwiony:
Ja mam bardziej wyprasowane ręce.
Młodsza Siostra i ja. Gdzieś kiedyś ;)
Co tak pachnie?
Nic nie czuję.
Powąchaj nosem!
Dnia wypełnionego wspaniałymi kolorami, smakami i zapachami Wam życzę!
to bardzo trudne zadanie narysować dźwięki:)) ale Dziewczynce udało się to pięknie:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem psa! niesamowite!
dobrego dnia!
J.
swietne dialogi:) , nasza Starsza Cacana tez zrobiła kiedys takiego filcowego kotka, wiec wiem jak duma musiala rozpierac Twoja Coreczke :) u nas kotek stal sie niedawno ulubiencem młodszej siostry i w małej rączce stracil oko :) jest biedny wiec kochaja go jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńudanego dnia także dla Ciebie :)
masz magiczne dzieci, Ewo!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pies z kotem będę żyły w komitywie:)
OdpowiedzUsuńTwórczo i kolorowo dziś u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPodkradnę pomysł z pieskiem!
Dialogi:-)))
piękny piesek! i brawo dla zdolnych rączek!
OdpowiedzUsuńu nas też muzykalnie i już gra(my) wspólnie pierwsze melodie "Wróbelek", "Pobudka" i coś z klasyki czyli "Niespodzianka" Haydna. my bo ja przy okazji postanowiłam też się nauczyć grać na pianinie. i marzy mi się ten wielki instrument w domu.
ładnie zobrazowane dźwięki - lubię podglądać świat oczami dzieci!
pozdrawiamy! :)
Ewo, jak dawno nie zaglądałam do Ciebie :).
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten pies.
Nie wiedziałam że dźwięki są tak "fotogeniczne" ;)
Cudnie u Was :)
Ehh :D
Mam nadzieję, że Dziewczynka zrobi sobie całą kolekcję filcowych zwierzątek bo piesek wyszedł rewelacyjnie. A obrazkowe tony zupełnie mnie zaskoczyły . Młodsza Dziewczynka ma niesamowitą wyobraźnię :)
OdpowiedzUsuńZdolne Dziewczynki :) Piesek uroczy :) A rysowanie dźwięków to prawdziwe wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się twoje opisywanie poczynań dzieci:)pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńPiesek udał się wspaniale, zobrazowane dźwięki to też mistrzostwo świata! Niesamowita jest wyobraźnia i kreatywność dzieci. Powinniśmy się od nich uczyć :)
OdpowiedzUsuńRysowanie dźwięków - boskie! Boskie dziewczęta! :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne! I pies, i te rysunki :-)
OdpowiedzUsuńPamiętam podobne zadania domowe od mojej nauczycielki fortepianu... A było to bardzo dawno temu i nie w zwyczaju były podobne metody nauczania muzyki. Ale miałam szczęście trafić na prawdziwą pionierkę :-)
Pamiętam, że niskie dźwięki malowałam ciemnymi kredkami, wysokie - pastelowymi!
Ale choć współczesna metoda (beznutowa) nauki gry na fortepianie bardzo mnie przekonuje, trochę żal, że nikt już się nie uczy ze słynnego podręcznika Klechniowskiej... Na zadanie domowe dostawało się wówczas zapisy nutowe do podpisywania! Albo nutki do rysowania.
PS I prędko kupujcie fortepian! Albo pianino chociaż :-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiesek jest niesamowity a Dziewczynka bardzo zdolna:) Dźwięki grube i chude, fajne;-)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!:)
Brawo za pieska! Też mamy takiego w domu:)
OdpowiedzUsuńSuper zwierz :)
OdpowiedzUsuńCóż za wspaniały pies i jak pięknie go uszyła!
OdpowiedzUsuńPostrzeganie dźwiękòw jest dla mnie rewelacyjne. Nawet te `grube` są uśmiechnięte.Hi hi!! Piękne zdjęcia!
Dziękuję za wszystkie komentarze! Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu, ale jeszcze tydzień i mam nadzieję zwolnić
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was z deszczowego końca Polski ;)