Mamy nowy dom. Chwilowo ;) Metraż imponujący, choć nadal mieści się w dziecięcym pokoju. Nie ma to jak karton po sofie z IKEA!
Dzieci urządziły party na dachu ;) Wpadniecie?
Na nowej sofie szybko zadomowiły się nasze zwierzaki. Wcale im się nie dziwię. Miękko i przytulnie, a za oknem wiatr, śnieg i prawie mróz. Nowy miesiąc, nowa pogoda. Oby nie na długo!
O weekendzie napiszę więcej jutro, bo to był weekend na osobny wpis ;)
Spontaniczny, zupełnie niespodziewany.
Czas we dwoje i zakupy, o jakich od dawna marzyłam.
Mam wysokie obcasy i krótkie spódniczki ;)
Czekam na wiosnę.
Udanego tygodnia Wam życzę!
czy to sofa EKTORP?
OdpowiedzUsuńpragnę jej! właśnie w tym kolorze!
Mam podobne pragnienia, choć w bieli. Jednak przy moim zwierzostanie byłaby to brutalnie nielogiczna inwestycja:-)
Usuńbiała ładnie wygląda, na wystawie ;)
Usuńale ten ciemny szary/czarny (chyba to jednak czarny) jest przepiękny!
szpilkeczki, sukieneczki w kropeczki - chcę !!!
OdpowiedzUsuńDomek rewelacyjny, pewnie nie tylko sezonowy, bo ciężko się będzie z nim rozstać ;)
OdpowiedzUsuńjupi:)) super, że weekend się udał!:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się w dzieciach ich kreatywność, z wszystkiego potrafią zrobić coś pożytecznego:)
uściski!
J
u nas domek z kartonu stal prawie 3 miesiace:)
OdpowiedzUsuńa sofa taka o jakiej marze...
u nas czesto bywaja takie domki :))))))))))))))))
Usuńnajchetniej mieszkaja w nich nasze koty
i demoluja je okropnie :)
poza tym sa zaborcze o kanapy,fotele i moje kolana....
pozdrawiam slonecznie
Joanna
Mam takie nieodparte wrażenie, że z nowych mebli najbardziej cieszą się cztery łapy. Od czasu kupna fotela (minął już dobry rok) siedziałam na nim na prawdę sporadycznie, wszak moje zwierzaki z czystym obudzeniem spoglądają na mnie gdy staram się je wygryźć:-)
OdpowiedzUsuńDomek jak marzenie! Dzieci z pewnie nie chcą z nieg wychodzić :)
OdpowiedzUsuńDomek wygląda imponująco.
OdpowiedzUsuńWysokie obcasy i krótkie spódnice = wiosna :)
wysokie obcasy i krótkie spódniczki brzmią ciekawie, czekam zatem na nowy post!
OdpowiedzUsuńNie dojechałam i gryzie mnie to cały czas :-(
OdpowiedzUsuńteż taki mieliśmy po sofie z IKEA tylko z dachem dwuspadowym i ogrodem ;D
OdpowiedzUsuńA ja wyciagnelam cieple kurtki i buty, jest ponownie mrozno i bialo ...! Milego dnia. M
OdpowiedzUsuńNo proszę! A my w sobotę na warsztatach z dzieciakami w ramach pracowni małego Eko-Archotekta tworzyliśmy właśnie takie kartonowe domki. Zamysł był taki, żeby dzieciaki dały radę wejść do niego - musiał mieć okno, firaneczkę, kwiatka. Wyszło rewelacyjnie i część dzieci chciała zabrać taki domek do domu :-)
OdpowiedzUsuńPodglądam, podczytuję - świetnie że można się przy okazji wzruszyć, rozmarzyć... Pomysł z pudełkiem na 6 ;)
OdpowiedzUsuń