bardzo :)
najbardziej! :)
Caprese moglabym jesc na sniadanie,obiad i podwojna kolacje:)
u mnie też są pomidory o smaku pomidorów koniecznie ze świeżą bazylią i różowa sól himalajska :D
Bardzo, bardzo o każdej porze dnia :D
uwielbiam...
ogromnie! obowiązkowo z oliwą:)
pomidor to moje ukochane warzywo... w ogrodzie rosna nam 32 krzaki :) tylko czekam...
idealny zestaw na lato ;)
mmmmhhh, jakie pachnace zdjecie :) u mnie dodatkowo z oliwa i octem balsamicznym (a raczej sosem, czy kremem)
pomidory+bazylia o każdej porze dnia i nocy też:)dla mnie to też najlepszy sezon na zupę z pieczonych warzyw na bazie pomidorów - mogę jeść codziennie:)
lubimy! szczególnie z bazylią wyhodowaną na parapecie ;)
Co to jest sól himalajska?
Ja tez, ja też!!!! Pomidorów Ci u mnie dostatek, pochłaniam je w zatrważających lościach, we wszystkich możliwych postaciach...:)
o tak! I bruschetta!! :-)Choć muszę przyznać, że mimo to pomidory nie smakują już tak, jak kiedyś te rwane prosto z krzaka - w dzieciństwie...
Wieczorem, jak wracam z pracy, z solą selerową i świeżą bagietką na zakwasie.
Bardzo kulinarnie się zrobiło!Ja też ostatnio zajadam się pomidorami. Myślałam, że to moja ciążowa zachcianka, ale widać niekoniecznie ;)
Ja od wczoraj zajadam się pomidorami:)
Zwłaszcza bazylię :)
uwielbiam...pomidory, caprese, bazylia, oregano, sól, pieprz... pycha:)
i swieza mozzarella koniecznie! :)
bardzo :-)
heh. moj G. np. nie je pomidowór bo nie chce mu się ich kroić ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
Dziękuję ;)
bardzo :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej! :)
OdpowiedzUsuńCaprese moglabym jesc na sniadanie,obiad i podwojna kolacje:)
OdpowiedzUsuńu mnie też są pomidory o smaku pomidorów koniecznie ze świeżą bazylią i różowa sól himalajska :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo o każdej porze dnia :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam...
OdpowiedzUsuńogromnie! obowiązkowo z oliwą:)
OdpowiedzUsuńpomidor to moje ukochane warzywo... w ogrodzie rosna nam 32 krzaki :) tylko czekam...
OdpowiedzUsuńidealny zestaw na lato ;)
OdpowiedzUsuńmmmmhhh, jakie pachnace zdjecie :)
OdpowiedzUsuńu mnie dodatkowo z oliwa i octem balsamicznym (a raczej sosem, czy kremem)
pomidory+bazylia o każdej porze dnia i nocy też:)dla mnie to też najlepszy sezon na zupę z pieczonych warzyw na bazie pomidorów - mogę jeść codziennie:)
OdpowiedzUsuńlubimy! szczególnie z bazylią wyhodowaną na parapecie ;)
OdpowiedzUsuńCo to jest sól himalajska?
OdpowiedzUsuńJa tez, ja też!!!! Pomidorów Ci u mnie dostatek, pochłaniam je w zatrważających lościach, we wszystkich możliwych postaciach...:)
OdpowiedzUsuńo tak! I bruschetta!! :-)
OdpowiedzUsuńChoć muszę przyznać, że mimo to pomidory nie smakują już tak, jak kiedyś te rwane prosto z krzaka - w dzieciństwie...
Wieczorem, jak wracam z pracy, z solą selerową i świeżą bagietką na zakwasie.
OdpowiedzUsuńBardzo kulinarnie się zrobiło!
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio zajadam się pomidorami. Myślałam, że to moja ciążowa zachcianka, ale widać niekoniecznie ;)
Ja od wczoraj zajadam się pomidorami:)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza bazylię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam...
OdpowiedzUsuńpomidory, caprese, bazylia, oregano, sól, pieprz...
pycha:)
i swieza mozzarella koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńbardzo :-)
OdpowiedzUsuńheh. moj G. np. nie je pomidowór bo nie chce mu się ich kroić ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuń