5 września 2012

Pierwszy dzwonek

Czekałam na pierwszy dzwonek i chwilę ciszy w pustym domu.
Na początek jesieni.
Kiedy wstaję, mgła rozlewa się za oknami.
Chłopiec próbuje ją złapać, a ja podgrzewam owsiankę z kurkumą, imbirem i cynamonem.
Zapach naszych sennych i zabieganych poranków.
Jest dobrze.
Jest tak jak lubię.

Starsza Siostra zaniosła do szkoły swoją wakacyjną pracę. Kamieniste dno z kaszy gryczanej i zielony jeżowiec, który jeszcze pachnie morzem ;)


A kiedy wracamy ze szkoły, z tylnego siedzenia dobiegają mnie takie rozmowy:
- Będziesz farbowała włosy jak dorośniesz?
- A czy to niszczy włosy? 
- Mamo, czy to niszczy włosy?
- Tak.
- No to nie będę farbowała.

No to zobaczymy ;)

Udanej Małej Soboty!


39 komentarzy:

  1. praca piękna, jak nasza jesień ;), a co do włosów pewnie nie pytanie czy, ale kiedy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację ;) I jeszcze na jaki kolor?!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mi też się spodobała ;) Mogłabym wskoczyć do takiej turkusowej wody.

      Usuń
  3. Ma talent córka ;-) Piękne morze :-)
    A taka owsianka... zachęciłaś mnie. Muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj koniecznie. Można dodać starte jabłko i miód ;)

      Usuń
  4. Ta rozmowa była między Dziewczynkami czy Chłopcem a którąś z Dziewczynek? (co też by mnie nie zdziwiło;)
    Lubię te ich dialogi/ monologi. Ten o podwieczorku wciąż wymiata;) O spódnicy "w motylki i kwiatuski" też;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Między Siostrami :) Pamiętam spódnicę w motylki i kwiatuszki!

      Usuń
  5. O jak niemile zabrzęczał mi nad uchem ten dzwonek w poniedziałek :P

    OdpowiedzUsuń
  6. No, zobaczymy czy się skusi jakimś fascynującym kolorkiem czy nie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ostatnio kusił rudy ;) Ale na kuszeniu się skończyło.

      Usuń
  7. Kochana Ewo, Hamburg, Berlin Monachium i Hanower to taka moja stala trasa jesli chodzi o Niemcy, szkoda, ze nie Frankfurt.Ach jakze milo byloby Cie spotkac we Frankfurcie...niestety tym razem to sie nie uda, ciekawe co tam porabiasz ;)Z koncem wrzesnia bede pare dni w Krakowie, krecimy tam Video Podcast o polskich centrach dizajnu, moze tam sie spotkamy
    usciski alice
    PS u nas na sniadanie kasza jaglana z imbirem, orzechami i jablkami, a do tego odrobina miodu, widze, ze sie dogadujemy rowniez kulinarnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie rezerwuję sobie koniec września na Kraków ;) Daj znać, kiedy będziesz.
      PS Frankfurt w pracy :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobają mi się zdjęcia, które robisz. Mówię głównie o poprzednich postach, gdzie dodawałaś więcej zdjęć. Każda taka "seria" ma swój osobny klimat, co jest bardzo bardzo fajne. Daje możliwość przenieść się wyobraźnią do tych właśnie miejsc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko znajdę więcej czasu będzie więcej serii ;) Lubię je bardzo.

      Usuń
  10. do pracy i bedzie ok.

    OdpowiedzUsuń
  11. Najpiękniej jesienią- moim zdaniem. I najwięcej czasu na przemyślenie ważnych spraw podczas gdy za oknem zimno i pachnie dymem.

    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego lubię jesień. Nawet pochmurną i deszczową.

      Usuń
  12. owsianka - śniadanie mistrzów do którego się jeszcze nie przekonałam, muszę w końcu spróbować z męża miseczki ;)

    praca piękna - lato w pełni i na długo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owsianka śniadanie mistrzów - moje absolutnie ulubione ;) Z takim połączeniem przypraw jeszcze nie próbowałam. Musi fantastycznie rozgrzewać.

      Usuń
  13. początek jesieni to najlepszy czas w roku. i chociaż szkołę skończyłam już dawno temu (studia już też, heh) to tęsknię za chodzeniem doń ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chętnie wróciłabym do szkolnej ławki ;)

      Usuń
  14. Piękne to arcydzieło Dziewczynki!
    Do owsianki nie umiem się przekonać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto próbować. Z rodzynkami, jabłkiem, żurawiną, mlekiem, przyprawami... Możesz wybierać :)

      Usuń
  15. lubię te jesienne,nieco nostalgiczne poranki.choć,to dopiero nieśmiałe początki,powoli zaczynam myśleć o wspomnianej aromatycznej owsiance:)póki co,czekam na prawdziwie dżdżyste,słotne dni.

    pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko taki nadejdzie, rozpalę w kominku ;)

      Usuń
  16. EWO CZY Ty GDZIES PRACUJESZ CZY JESTES PANIA DOMU?
    WYDAJE MI SIE ZE JESTES FOTOGRAFEM?
    ZADZROSZCZE TEGO CZASU NA OWSIANKE RANO O KTOREJ TY MUSISZ WSTAWAC???????
    POZDRAWAIM BARDZO GORACO WIERNA FANKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracuję, ale nie chodzę do pracy :) I w niepełnym wymiarze, więc raczej pracę dostosowuję do życia rodzinnego niż odwrotnie. Choć przyszły tydzień spędzę wyłącznie w pracy i poza domem. Wstaję o szóstej, czasami o piątej trzydzieści :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  17. Ewo, Ewo :)
    my już zaczynamy powoli oswajać się z tematem jesieni.
    Stempelki z liści powstały, ale powrót i wspomnienie wakacji :)
    koniecznie musimy zrobić a ta kasza! Pomysł boski!
    Manna może za 3-4 miesiące za śnieg robić ;)

    Dziś wychodząc do przedszkola przy pięknej pogodzie,
    córeczka martwiła się, że zmoknę ;) bo ona w płaszczu,
    ja nie ;). Jesień tez czuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę pamiętała o tym śniegu :) Jesień już wszechobecna.

      Usuń
  18. To niańki były na urlopie w wakacje?

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten początek roku szkolnego i dzieci biegnące do szkoły w Polsce jakoś zawsze mnie rozczulały.... :) Tutaj jakoś tego nie czuć :) A mój Gluś do przedszola pomaszerował dzielnie...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anik, to on już taki duży? Pamiętam jego pierwsze prace plastyczne i pierwsze słowa, a dzisiaj już jest przedszkolakiem!

      Usuń
  20. Początki jesieni są wspaniałe.
    Lubię ten Wasz poranek.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)