Mandarynkowymi lampionami zachwyciłam się po raz pierwszy rok temu, kiedy zobaczyłam je na
blogu Delie. W tym roku pierwsze pomarańczowe lampki zapłonęły w naszym domu wczoraj. Zapłonęły i zapachniały. Zapłonęły też w domu Chłopca i w ten sposób powstał pomysł, aby zaprosić Was do wspólnej zabawy i zorganizować Noc Mandarynkowych Lampionów. Dzisiaj kilka kolaży z naszego tegorocznego debiutu. Za tydzień chciałybyśmy stworzyć kolaż, w którym znajdą się również Wasze zdjęcia ;) Jeśli lubicie zapach mandarynek i ciepło świec ubranych w odcienie pomarańczy, zróbcie swoje własne lampiony. Na Wasze zdjęcia czekamy do przyszłego czwartku, aby w piątkową Noc Mandarynkowych Lampionów podzielić się z Wami wspólnym kolażem. Myślę, że będzie piękny i bardzo świąteczny.
A dzisiaj dobrej nocy i kolorowych snów!
Ach, zapachniało, zaczarowało...
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, "bo kiedy jak nie teraz". To prawda... U nas takie lampiony już kiedyś gościły, pewnie skusimy się więc i tym razem... Mam nadzieję, że uda mi się przewalczyć przerwę techniczną i dołączę się też zdjęciowo...
Mocne uściski i dobrej nocy. No i mandarynkowych snów... słodkich i cieplutkich, C. (trochę się powtarzam, bo ten sam komentarz wpisałam Delie, ale pomysł wspólny, więc...)
Uroczy pomysł. Z miłą chęcią sie przyłącze :)
OdpowiedzUsuńKurczę. Mam na nie ochotę. Ogromną!
OdpowiedzUsuńNa ten zapach i ciepło na dłoni,
Wspaniały pomysł Ewo i Delie :)
U Delie napisałam takie zdanie, że podobnie z Ewą patrzycie na świat. Jak bratnie dusze.
Dobrej nocy!
Te lampiony muszą tez pieknie pachniec. Jak wyczoagam się z domu i odpzę smutki to może i ja sobie sprawie taki lampionik
OdpowiedzUsuńi... zgadłam. Choć zwieńczenia pomysłu w przyszły piątek nie przewidziałam.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy będę umiała zrobić zdjęcia takich lampionów, ale lampiony z Chłopcami zrobię.
Wow, cudne i pewnie pracochłonne, myślę, że moje dziewczynki nie pomogłyby mi za wiele, no może konsumowałyby zawartość, ale chyba skusimy się i spróbujemy wyczarować podobne;-). Tworzą naprawdę miły, ciepły, przedświąteczny klimat.
OdpowiedzUsuńKolejna inspiracja (hi hi)- dzięki! Lampiony wyglądają zachęcająco. Jutro lecę po mandarynki. Postaram się o fotki. Czy można wysłać je na maila?
OdpowiedzUsuńCardoso, mam nadzieję, że przewalczysz przerwę techniczną i dołączysz zdjęciowo ;) Mandarykowe sny muszą być piękne.
OdpowiedzUsuńMagdu, wspaniale! Czekamy na zdjęcia.
Polko, zapach i ciepło na dłoni ;) I wiem, że zrobisz cudne zdjęcia. Podzielisz się z nami?
Delie jako bratnia dusza - brzmi pięknie.
Hannah, te lampiony są doskonałe na odganianie wszelkich smutków. Smutki nie lubią ciepłego światła i zapachu mandarynki ;)
Margaretko, te lampiony wychodzą mandarynkowo na wszystkich zdjęciach. Zrób koniecznie. Będziemy czekały.
Dobranoc!
Ewa
Majaizgraja, wcale nie są czasochłonne. Powiedziałabym nawet, że zdumiewająco szybko osiąga się piękny efekt. A pomoc w konsumpcji wskazana ;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy, czekam zatem na zdjęcia. Na maila jak najbardziej ;)
Pozdrawiam!
Ewa
Jak fajnie:) Że się udało też:)
OdpowiedzUsuńDelie, dziękuję ;)Fajnie, że się udało. Ciekawa jestem tych wszystkich mandarynkowych lampionów, które wkrótce powstaną.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy!
Tym razme naprawdę ;) Jutro czeka mnie pobudka o świcie i szeroki uśmiech Chłopca gotowego do zabawy, kiedy cały świat jeszcze drzemie.
Ewa
Jaki nastrojowy ten Wasz kolaż, tak zapachniało świętami:) Takie rozgrzane mandarynki muszą nieziemsko pachnieć:-)
OdpowiedzUsuńWspaniale, pachnace i jakze swiateczne...! swietny pomysl, jezeli tylko czas pozwoli to bardzo chetnie sie przylacze...
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy i udanego weekendu. M
tak coś czułam, ze szykujecie coś niezwykłego :)) pieknie :) nie wiem czy mi sie uda...ale na wasze patrzę z prawdziwą - juz niemal swiąteczną - przyjemnościa :))
OdpowiedzUsuńzgadłam, że o lampiony chodziło:D
OdpowiedzUsuńjak już swój skonstruuję to wyślę zdjęcia
pozdrawiam!
cudowne !! wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam u.
www.kuchnianawzgorzu.ppl
śliczne i pomysłowe!
OdpowiedzUsuńu ła! podejmuję wyzwanie, ale nie obiecuję, że mi wyjdzie ... heh ... jak Tyś to zrobiła?! cudeńka!
OdpowiedzUsuńPatrycjo, pachną nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńMamsan, myślę, że Twoim Chłopcom by się spodobało.
Anik, to przyjemność, która wnosi do domu zapach i atmosferę świąt. Może spróbujecie?
Mimi, czekamy! Zgadłaś ;)
Ulcik, warto wybrać te większe i bardziej miękkie mandarynki. Potem to już naprawdę proste ;)
Figo, dziękuję ;)
Magdaleno, koniecznie z Jagną. Czekamy na Wasze zdjęcia.
Udanej soboty!
Ewa
jak nam się uda wyczarować te pachnące kule to oczywiście podeślemy fotki :) fantastyczny pomysł chyba równorzędny z kalendarzem :)
OdpowiedzUsuńMiłej soboty :)
Prosty ale jaki trafny pomysł. Koniecznie przyłączam się do zabawy i dziś wieczorem jeszcze takie lampiony u mnie zapłoną - bardzo dziękuję za inspirację :) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe :)
OdpowiedzUsuńaż zatęskniłam za tym wspaniałym zapachem :)
zrobiłam!
OdpowiedzUsuńzdjęcia jutro ...
ale bez Jagny robiłam, jak spała już. Inaczej nic by nie wyszło :)
pieknie pieknie pieknie!!! az zapachnialo :) postaram sie dolaczyc, bo pomysl cuuudny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Są piękne! Z chęcią się przyłączę do zabawy, ale trudno będzie wyczarować coś równie pięknego jak Wasze lampiony.
OdpowiedzUsuńeWo, trzymam zatem kciuki i czekamy na zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPorcelanowy Blog - zapłonęły? Podzielisz się z nami swoimi zdjęciami?
Peggykombinera, pachnie obłędnie. Świątecznie.
Magdaleno, super! Ciekawa jestem, jak spodobają się Jagnie.
M.a.m.a. byłoby cudownie! Czekamy.
Małgorzato, z pewnością wyczarujecie równie pięknie, a może nawet jeszcze piękniesze. To naprawdę nic trudnego, a efekt wspaniały ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Ewa
poproszę o instrukcję! i robimy!
OdpowiedzUsuń:)
E.
cudne zdjęcia
Enchocolatte, instrukcja tutaj: http://bylsobiechlopiec.blogspot.com/2009/12/dzien-mandarynkowych-lampionow.html
OdpowiedzUsuńCzekamy na Wasze zdjęcia!
Moc pozdrowień,
Ewa
Huraaa :) mam lampion i ja. Wspaniały pomysł. Dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się, że prace manualne po latach klikania w klawiaturę stają się bardzo skomplikowane :-) ale warto...dla zapachu i blasku.
Coś mi się nawet zdaje, że dzięki temu słońce wyjrzało dzisiaj w końcu za chmur :)
Pozdrawiam mandarynkowo. Marta
I my też dzisiaj zrobiliśmy. Pachnie uroczo, a w domu magia... Dziękujemy za inspirację
OdpowiedzUsuńKatko, to może podeślesz swoje zdjęcia i weźmiesz udział w naszej zabawie? Do jutra jeszcze czekamy na Wasze lampiony ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ewa
Piekne sa,tez mnie urzekly i zrobila i podeslalam Delie fotki ,a zaraz u siebie wpis zrobie :) ciekawa jestem tych wszystkich zdjec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dołączam się do akcji - mam nadzieję, że nie spóźniona ;o) Lampiony urzekły mnie swoją prostotą. Już wiem, ze umiem, wiec ozdobią stół wigilijny :o)
OdpowiedzUsuńBetelgeze, dla zapachu i blasku - dobrze to ujęłaś ;)
OdpowiedzUsuńGosiu, nie wiem jeszcze, jak złożymy ten kolaż, ale zdjęcia są piękne. Wszystkie bez wyjątku!
Argillae, staną na wigilijnym stole? Super! Dziękujemy za zdjęcia ;)
Dobrej nocy!
Ewa