9 grudnia 2011

Kraków.

Tak wygląda Boże Narodzenie w Bullerbyn. Według Młodszej Siostry ;)
Ciekawa jestem, jak będą wyglądały Jej krakowskie wspomnienia.


Bo jutro o świcie uciekamy do Krakowa.
Młodsza Siostra i ja ;)
Dwa dni tylko dla nas.
Z pewnym Chłopcem i Jego Mamą.
Planujemy spotkanie ze smokiem :)
Zobaczymy wystawę legend wawelskich.
I Wystawę Szopek Krakowskich.
A na deser wystawa obrazów Turnera w Narodowym.
Będzie też Kraków od kuchni.
Z grzanym winem jabłkowym na Mostowej ;)
I spotkania, na które bardzo się cieszę.
Oby tylko pogoda dopisała!
Choć trochę.
Trzymajcie kciuki :)

Wy też bawcie się dobrze, wypoczywajcie,
chwytajcie leniwe chwile i spełniajcie weekendowe marzenia!
A jak nie macie pomysłu na weekend,
to zróbcie mandarynkowe lampiony i przyłączcie się do naszej blogowej akcji ;)
Pamiętacie?
Czekamy na Wasze zdjęcia!


Dobrej nocy.
Do poniedziałku!

16 komentarzy:

  1. u mnie w weekend plany pół na pół, zobaczymy co da się zrealizować z co odłożyć znowu na potem :)
    miłego weekendu w Krakowie

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam tą książkę "Boże Narodzenie w Bullerbyn".
    A y właśnie po raz setny czytamy całą"dzieci z Bullerbyn".
    I właśnie jesteśmy na gwizdce ;) Przed sekundą wyszłam z pokoju Chłopca.
    Piękne plany na weekend.
    Będzie towarzystwo, dzieci, kuchnia, rozrywka- mogę życzyć Tobie Ewo tylko dobrej pogody :) I życzę - pięknej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże Narodzenie w Bullerbyn! cudne:) właśnie dziś wysłałam tę książkę pewnemu chłopcu:)
    Kto ma takie piękne dłonie?
    Do zobaczenia jutro:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Wam zazdroszczę tego wspólnego weekendu z Deli / domyślam się :)/...
    Serdeczności przesyłam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Weekend będzie u nas bardzo pracowity, wieczorem wróciliśmy z torbą pełną brokatu, bibuły, bloków rysunkowych, technicznych, szablonów, sztucznego śniegu (sic!)styropianowych bombek, składników na pierniki, barwników spożywczych ...
    Miłego zwiedzania/poznawania Krakowa . Bardzo często gdy zamykam oczy widzę właśnie Kraków. Uwielbiam Kraków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ ładne miejsce w sieci!

    OdpowiedzUsuń
  7. Udanego weekendu : ))) Póki co w Krakowie leje jak z cebra , ale rzucę zaklęcie : niech dla Was jutro zaświeci słońce ! : ))) Bawcie sie dobrze ...

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam Kraków !!! I bardzo za nim tęsknię...pozdrawiam i życzę udanego pobytu, ewa

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcale nie leje jak z cebra w Krakowie, świeci słońce i jest ponad 10'C :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ula , o 11.19 na pewno :))) Bo wyczarowałam to słońce :)))) O 1 nad ranem upiornie lało !

    OdpowiedzUsuń
  11. Bullerbyn - ach moja ulubiona lektura z podstawówki :) Uwielbiałam ten klimat

    OdpowiedzUsuń
  12. lampiony u nas juz jutro...wspanialej przygody Wam zycze!

    OdpowiedzUsuń
  13. piękna książka...
    udanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudownie było Was spotkać:)) uściski i dziękuję!
    J

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiałam "Dzieci z Bullerbyn", a zwłaszcza opowieści o Gwiazdce. Wsyztsko było tam takie prawdziwe, proste, ale właśnie prawdziwe. Dopiero dziś nadrabiam blogowe zaległości i widzę, że weekend był udany :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)